Niesakramentalne związki Niezgoda na rozwód Rozwód Świadectwa

Jak rozumieć słowa tzw. klauzulę Mateuszową „poza wypadkiem nierządu…” (Mt 19,9)

CZY EWANGELIA DOPUSZCZA ROZWÓD?

Słyszeliście, że powiedziano przodkom: Kto chce oddalić swą żonę, niech jej da list rozwodowy. A Ja powiadam wam: Każdy, kto oddala swą żonę — poza wypadkiem nierządu — naraża ją na cudzołóstwo. A kto by oddaloną pojął za żonę, dopuszcza się cudzołóstwa.

Mt 5,32; por. 19,9

Ww. klauzulę Mateuszową „poza wypadkiem nierządu” wyjaśnia dlaczego nie może być ona furtką dla rozwodów ceniony teolog dominikanin o. prof. Jacek Salij OP.

W artykule „Czy Ewangelia dopuszcza rozwód?”:
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TD/szukajacym_drogi/rozwod.html# tak o tej kwestii pisze:

„Otóż według odwiecznej praktyki Kościoła katolickiego, klauzula ta odnosi się do dwóch konkretnych sytuacji.

Po pierwsze, Pan Jezus dopuszcza, nawet zaleca rozejście się mężczyzny i kobiety, jeśli żyją oni na sposób małżeństwa, ale małżeństwem nie są. Chodziłoby tu o taki związek, o którym Chrystus wspomniał w rozmowie z Samarytanką: „Ten, którego masz teraz, nie jest twoim mężem” (J 4,18).

Po wtóre, w słowach tych Kościół dopatruje się obowiązku bezwzględnej niezgody na cudzołóstwo współmałżonka. Nie wolno chrześcijaninowi tolerować sytuacji trójkąta małżeńskiego: jeśli niewinny małżonek nie może sytuacji zmienić, powinien raczej współmałżonka opuścić i w modlitwie i pokucie czekać na jego nawrócenie, niż godzić się na bezczeszczenie małżeństwa”.

„PASTERZ” – ŚWIADECTWO HERMASA

Jak pierwsi chrześcijanie rozumieli opuszczenie współmałżonka „na wypadek nierządu”? Pochodzące mniej więcej ze 150 roku, świadectwo Hermasa mówi, jak pierwsi chrześcijanie rozumieli opuszczenie współmałżonka „na wypadek nierządu”. Dzieło Hermasa — „Pasterz” — jest jednym z najważniejszych pism starochrześcijańskich:

PASTERZ

Panie — powiedziałem —
Jeśli kto ma żonę, która wierzy w Pana,
I przekonał się, że ona popełnia cudzołóstwo,
Czy grzeszy mąż, jeśli dalej z nią żyje razem?”
„Tak długo, póki nie wie — odpowiedział — nie grzeszy.
Jeśli się jednak mąż dowie o jej grzechu,
A niewiasta nie pokutuje,
Ale trwa w swym porubstwie,
I mąż dalej z nią żyje razem,
Staje się współwinny jej grzechu,
I bierze udział w jej cudzołóstwie”.
„Jakżeż tedy, o panie — pytałem — ma postąpić mąż,
Jeśli żona trwa w swej namiętności?”
„Niechże ją oddali — odrzekł
A mąż niech żyje samotnie,
Jeśli zaś oddali swą żonę i pojmie inną,
Tedy i on cudzołoży”.
„A jeśli, o panie — pytałem — niewiasta po swym
oddaleniu pokutuje,
I chce powrócić do swego męża,
Czy on jej nie powinien przyjąć z powrotem?”
Z pewnością — odrzekł —
Jeśli mąż jej nie przyjmie,
Grzeszy i wielką na siebie ściąga winę.

Powinno się przecie przyjąć tego, który zgrzeszył,
a czyni pokutę.
A zatem dla tej pokuty mężowi żenić się nie wolno.
Oto jak się żona i mąż powinni zachowywać”.

Hermas, Pasterz, Przykazanie 4,1,4—8 (Pisma Ojców Apostolskich, tłum. A. Lisiecki, Poznań 1924, ss. 320n) Źródło: o. prof. Jacek Salij OP „SZUKAJĄCYM DROGI” – „CZY EWANGELIA DOPUSZCZA ROZWÓD”

Cudzołóstwo i jakikolwiek inny grzech małżonków sakramentalnych nie zwalnia ich z dochowania wierności ważnie zawartej przysiędze małżeńskiej!

Przeczytaj także:

Możesz także zobaczyć