Świadectwa

Jak bronić małżeństwa? – świadectwo Doroty

Wskazówki od egzorcysty

Wiesz, miałam możliwość rozmowy z księdzem egzorcystą i dostałam od niego takie wskazówki:

  • Nie mogę wyrazić zgody na rozwód.
  • Mam walczyć o niego po ludzku, tak jak mogę. Chodzi nie o walkę typu „ja teraz tobie pokażę”, ale o wykazanie podczas rozprawy błędów niezrozumienia oraz kłamstwa.
  • Modlić za męża.
  • Mam na niego czekać i być gotowa na jego powrót.

Wolna wola

Ksiądz egzorcysta na moje pytanie, że każdy mi mówi, że mąż ma wolną wolę odpowiedział, że tak każdy człowiek ma wolną wolę, ale mój mąż już nie ma „wolnej woli”, gdyż nie taką wolę dawał mu Bóg. Dlatego też stwierdził, że muszę walczyć o tę jego wolną wolę. Modlić się o to, aby powrócił do wolnej woli jaką dał mu Bóg. Walczyć o męża to nie znaczy zniszczyć go, tylko prosić również innych ludzi dobrej woli, aby mu mądrze pomogli w jego nawróceniu.

Walczyć o męża to nie znaczy zniszczyć go (…)

Obrona w sądzie

W tym samym czasie miałam możliwość rozmawiania z drugim księdzem egzorcystą. Wiesz, oni obydwaj stwierdzili, że o męża należy walczyć – o jego nawrócenie i wyrwanie go z tych złych rzeczy.

Piszę Tobie to, bo ja jestem tylko prostym człowiekiem i moje działania zgodne są z tym, co czuję wewnątrz. Uwierz mi, że gdybym chciała walczyć tak jak to potrafią inni, to mój mąż mógłby bardzo to przypłacić i to na każdej linii. Zrobił bardzo dużo złych rzeczy, ale ja ich nie ruszę, a przed sądem bronię się tylko.

Nie jest to miły czas. Jest to bardzo trudny dla mnie czas. To tak tytułem wyjaśnienia odnośnie walki.

Dorota

Ps. Świadectwo powyższe jest fragmentem listu.


Możesz także zobaczyć