Wspólnota Trudnych Małżeństw SYCHAR

Italia España France Deutschland Great Britain

Powrót po 13 latach

Wybieram Miłość
wybieram-milosc-xpiotr-168x126
Uzdrowienie
Przygotowanie do spowiedzi
- ks. Tomasz Seweryn uzdrowienie-xtomasz-168x143 Rachunek sumienia małżonków
Uzdrowienie wewnętrzne
O Sycharze w TVP1
mywyoni-o-sycharze-168x123
Świadectwo miłości
niezgoda-na-rozwod-osalij-168x126
mywyoni-drugi-slub-168x101
malzenstwo-osalij-168x136
Miłujcie się!
Nowa Ewangelizacja
Abyś dzień święty święcił

1. Dziękczynienie

Jako pierwszy punkt rachunku sumienia, św. Ignacy proponuje dziękczynienie za otrzymane dary. Jest to echo zachęty św. Pawła: „w każdym położeniu dziękujcie, taka jest bowiem wola Boża w Jezusie Chrystusie względem nas” (1 Tes 5,18). Wzrastając w wierze, dostrzegamy, jak bardzo jesteśmy obdarowani przez Boga. Dostrzegamy także swoje duchowe ubóstwo, swoją „błogosławioną zależność” od Boga. Dziękczynienie, otwiera nasze oczy i serce na dary, które z woli Bożej stały się naszym udziałem.
W postawie dziękczynienia objawia się nasza pokora wobec Stwórcy, który nieustannie obdarza nas Swoimi darami, przede wszystkim darem życia, wolności, przyjmowania i dawania miłości, wrażliwością na piękno; a także osobistym talentami i zdolnościami. Pan Bóg jest tak delikatny, że pozwala nam poczuć się jakby „właścicielami” tych Jego darów. Postawa wdzięczności otwiera nas na prowadzenie przez Ducha Świętego.
W codziennym rachunku sumienia, dziękujemy za wszystko, co wydarzyło się danego dnia. Być może, w danej chwili nie uświadamialiśmy sobie daru jaki otrzymaliśmy, lecz teraz podczas tej modlitwy widzimy wyraźnej, w całkiem innym świetle to, co się wydarzyło. Dostrzegamy obecność Boga w naszym życiu. W ten sposób uczymy się rozpoznawać coraz to nowe dary, których Bóg nam udziela. Staramy się dziękować nie tylko za „dobre dary” ale i za te, które uznajemy za „nieprzyjemne” dla nas.
Im głębiej żyjemy wiarą, tym bardziej czujemy się obdarowywani, a całe nasze życie staje się radosnym dziękowaniem. Serca nasze karmione wiarą w Boga, trwają w prawdziwej wdzięczności.
Moje pierwsze pytanie nie powinno brzmieć: „Co ja dziś uczyniłem?”, ale „Co Bóg uczynił dla mnie?, czym mnie obdarzył?” Stwierdzenie: „Bóg mnie kocha” łatwo stać się może pustym frazesem, gdy nie potwierdzają tego doświadczenia codzienności.
Ukierunkowanie na Boże dobrodziejstwa i dziękczynienie za nie, ożywiają na nowo naszą podstawową więź z Bogiem. Dopiero z takim pozytywnym nastawieniem możemy właściwie podchodzić do własnych słabości i iść dalej w modlitwie rachunkiem sumienia.

2. Prośba o światło

Bóg zna prawdę o nas. On nas przenika i wie kiedy chodzimy i wstajemy (Ps 139). Prośba o światło jest decyzją poznania prawdy o swoim wnętrzu, o przyczynach swoich zachowań. Chcemy „oczami Jezusa” spojrzeć na siebie i na wydarzenia, które przeżyliśmy. „Prowadź mnie według Twej prawdy i pouczaj, bo Ty jesteś Bóg, mój Zbawca, i w Tobie mam zawsze nadzieję” (Ps 25,5). W rachunku sumienia nie chodzi tylko o to, by mając za sobą pewną część dnia powrócić do przebytej drogi i zanalizować ją. Rachunek sumienia nie jest psychologiczną retrospekcją minionego dnia. Nie chodzi o analizę przebytej drogi, ani o ocenę moralną naszych czynów, nie chodzi także o stwierdzenie, czy jesteśmy dobrzy lub źli. Chodzi o to, aby nasze spojrzenie na życie i postępowanie zanurzyć w Bogu i przepoić je Duchem Jezusa, by dać prawdziwą odpowiedź na wezwanie Pana. Prosić o światło, aby żyć w Bożej prawdzie. „Naucz mię, Panie, Twej drogi, bym postępował według Twojej prawdy” (Ps 86,11).
Chcemy na tym etapie modlitwy współpracować z Bogiem, aby odkryć prawdę o nas samych wraz z Tym, który wszystko wie i niczym Go nie zaskoczymy; to także prośba o siłę i moc do odkrywania i przyjęcia prawdy o sobie, „bo mam przed oczyma Twoją łaskawość i postępuję w Twej prawdzie” (Ps 26,3). Często łudzimy się i mówimy, że „znamy siebie”, ale robimy tak dlatego, iż tak naprawdę boimy się prawdy o sobie, o tym co możemy odkryć. Dlatego prośmy o światło od Boga aby poznać siebie.

3. Przegląd wydarzeń dnia

Teraz jesteśmy zaproszeni do refleksji nad poruszeniami i stanami duszy, które towarzyszyły nam w ciągu dnia. To centralny „punkt rozeznawczy” w rachunku sumienia. To w tym czasie stawiamy sobie pytania czy przeżywane przez nas stany duszy, były wynikiem naszego zaniedbania, czy też pójścia za głosem Złego czy wierności Bogu – odpowiedzi na Jego działanie. Komu daliśmy więcej miejsca w dzisiejszym dniu, kogo bardziej słuchaliśmy: siebie, własnych myśli, natchnieniom Ducha Świętego, czy ducha złego? W tym momencie odkrywamy mechanizmy działające w naszym życiu – dobra i zła. Jeśli w swoim działaniu byliśmy wierni Bogu – dziękujmy Mu, jeśli zaś nie – prośmy o przebaczenie. W tym punkcie nie chodzi o dokonanie samosądu, o zliczanie grzechów i wymierzenie sobie kary. Chodzi raczej o wyznanie grzechów i słabości, aby móc się od nich uwolnić. Widząc najpierw to, co Bóg uczynił dla mnie – jak jestem obdarowany – jaśniej widzę moje uchybienia i grzechy; jak na przestrzeni pewnego czasu odpowiadałem na Bożą miłość, na działanie Boga i Jego natchnienia.
Dopuśćmy do głosu uczucia, zwróćmy uwagę na to jakie z nich się pojawiają, jakie towarzyszyły nam w ciągu dnia, jak reagowaliśmy. Patrzmy na nasze czyny od strony relacji z Panem Bogiem, czy nasza zażyłość z Bogiem się powiększyła, czy osłabiała czy została wręcz zerwana. I bardzo ważne pytanie: DLACZEGO tak postąpiłem, tak zareagowałem? Zejdźmy w głąb siebie, szukając przyczyny naszych reakcji i zachowania. Możemy badać jedno albo dwa, ważne dla nas wydarzenia, nie musimy analizować całego przedziału czasowego.

4. Prośba o przebaczenie win

Ten punkt jest ściśle złączony z poprzednim, w którym odkryliśmy ślady naszej niewierności łasce Bożej. Czujemy się przynagleni by prosić o przebaczenie dla nas. Prośmy o przebaczenie braku wdzięczności, zaufania. W kontekście modlitwy: za złe wykorzystanie czasu, niewierności w niej, niesystematyczność, zbyt łatwe uleganie pokusie, zniechęcenia, za opieszałość, za „bylejakość”, za „wieczne później”, za wszytko, co wynika z poprzedniego punktu. Zwracamy się do Boga z prośbą o przebaczenie, bo tylko Bóg może nam przebaczyć – Jego obraziliśmy i Jego prosimy o przebaczenie. Ten punkt jest również wyrażeniem podwójnej prawdy: po pierwsze, że jesteśmy grzesznikami i po drugie, że Bóg jest miłością miłosierną, większą niż nasz grzech. Wiemy, że Bóg jest Ojcem, który czeka na nas i dlatego właśnie do Niego się zwracamy bez obaw, lęków i w całkowitej dziecięcej ufności. „Kochane dziecko wraca do Tatusia”. W tym punkcie odnawiamy naszą relację z Bogiem.

5. Postanowienie poprawy

Teraz następuje moment konkretnych decyzji. Oczywiście nie chodzi tu o dziecinne i naiwne: „to się już nigdy nie powtórzy”. Chodzi natomiast o poznanie przyczyn i mechanizmów naszego grzechu, niewierności, nieuporządkowania. Po odkryciu przyczyn Jezus zaprasza do pracy nad sobą przy pomocy Jego łaski. Widząc naszą słabość wiemy, że sami nie jesteśmy w stanie nic zmienić, ale chcemy współpracować z Bogiem; On powołuje nas do współpracy, akceptuje takich, jacy jesteśmy. Właśnie z kimś takim jak ja Bóg chce współdziałać. Postanowienie poprawy to przede wszystkim wyciąganie wniosków z błędów; nie wystarczy tylko zauważyć błąd i przyznać się do niego, ale podjąć działania, aby drugi raz tego błędu nie popełnić. Postarajmy się nie popadać w to samo, bazując na łasce Bożej, współpracując z Bogiem. Można podjąć konkretne postanowienie i zacząć od najmniejszych rzeczy. Potrzebne jest zaufanie Bogu, bo tylko przy Jego łasce możemy postąpić w drodze do świętości.

 

Parafia Rzymsko-Katolicka
św. Ignacego Loyoli
o. Maciej Konenc SI
53-526 Wrocław
ul. Stysia 16
Tel. 0-71/334-23-18

„Ten, kto popełnił błąd,
niech nie upada na duchu,
bo i błędy pomagają
dla zdrowia duszy” – św. Ignacy

SPOSÓB ODPRAWIANIA

RACHUNKU SUMIENIA OGÓLNEGO

 

Zawiera w sobie pięć punktów:
Punkt 1. Podziękować Bogu, naszemu Panu za otrzymane dobrodziejstwa.
Punkt 2. Prosić o łaskę poznania grzechów i porzucenia ich.
Punkt 3. Domagać się od duszy zdania sprawy od chwili powstania z łóżka aż po obecny rachunek sumienia, godzina po
godzinie i chwila po chwili, najpierw z myśli, potem z mowy, wreszcie z uczynków.
Punkt 4. Prosić Boga, naszego Pana, o przebaczenie win.
Punkt 5. Postanowić poprawę za Jego łaską.
Ojcze nasz. (CD 43)

Zmartwychwstanie Twojego małżeństwa

 

Pan naprawdę Zmartwychwstał! Alleluja!
„Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych? Nie ma Go tutaj; zmartwychwstał!” (Łk 24,5-6)
 

„Wszystko możliwe jest dla tego, kto wierzy” (Mk 9,23)
„Na świecie doznacie ucisku, ale miejcie odwagę:
Jam zwyciężył świat” (J 16,33)

„Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu!”
(Mk 16,15)

„Nie bój się, wierz tylko!” (Mk 5,36)
 

W Kościele nic nie jest magią. Pan Jezus podczas swojego ziemskiego nauczania mówił:
– do Marty siostry Marii I Łazarza:
„Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem. Kto we Mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie. Każdy, kto żyje i wierzy we Mnie, nie umrze na wieki. Wierzysz w to?” (J 11,25-26)
– do kobiety kananejskiej:
„O niewiasto wielka jest twoja wiara; niech ci się stanie,
jak chcesz!” (Mt 15,28)

– do kobiety, która prowadziła w mieście życie grzeszne:
„Twoja wiara cię ocaliła, idź w pokoju!” (Łk 7,37.50)– do oczyszczonego z trądu Samarytanina:
„Wstań, idź, twoja wiara cię uzdrowiła” (Łk 17,19)
– do kobiety cierpiącej na krwotok:
„Ufaj, córko! Twoja wiara cię ocaliła” (Mt 9,22)
– do niewidomego Bartymeusza:
„Idź, twoja wiara cię uzdrowiła” (Mk 10,52)
Obietnica Chrystusa:
„Kto zachowa moją naukę, nie zazna śmierci na wieki” (J 8,51)


To może być także Twoje zmartwychwstanie
– zmartwychwstanie Twojego małżeństwa!

Matka Boska Leśniowska
Ty coś domem, o którym się śniło
Matko Boska Leśniowska
Miej w opiece każdziutką miłość
Matko Boska leśniowska


Słowa Pana Jezusa nie pozostawiają żadnych wątpliwości:
„Jeżeli nie będziecie spożywali Ciała Syna Człowieczego
i nie będziecie pili Krwi Jego,
nie będziecie mieli życia w sobie” (J 6, 53)

Ile tego życia będziemy mieli w sobie tu na ziemi, tyle i tylko tyle zabierzemy w świat wieczności. I na bardzo długo możemy znaleźć się w czyśćcu, aby dojść do pełni życia, do miary nieba.

Towarzyszenie małżonkom sakramentalnym po rozwodzie

Referaty i świadectwa Sycharków wygłoszone podczas konferencji “Moralne i duszpasterskie konsekwencje przysięgi małżeńskiej” na KUL 7 czerwca 2017

Prezentacja Alicji i Marzeny: http://bit.ly/2uHQ2Lt
Referat Andrzeja: http://bit.ly/2t7Cswv
Prezentacja Andrzeja: http://bit.ly/2u9uLZw
Program konferencji: http://bit.ly/2tembWC
Link do nagrania – VIDEO: https://youtu.be/VKGB4GpQkSY
Link do nagrania – AUDIO: https://archive.org/details/sycharki

Czy wolno katolikowi zgodzić się na rozwód?
– o. prof. Jacek Salij OP

Jak wrócić do sakramentalnego małżonka?


Ks. Marek Dziewiecki:
„Najpierw bowiem człowiek jest odpowiedzialny za swojego małżonka” – więcej na stronie >>>

Sytuacje najtrudniejsze

Nawrócenie i pojednanie

Kryzys małżeński – pytania i odpowiedzi

„Dla Boga nie ma nic niemożliwego” (Łk 1,37)

Zaczynając od nowa

Musicie zawsze powstawać!

Możecie rozerwać swoje fotografie i zniszczyć prezenty.
Możecie podeptać swoje szczęśliwe wspomnienia
i próbować dzielić to, co było dla dwojga.
Możecie przeklinać Kościół i Boga.
Ale Jego potęga nie może nic uczynić
przeciw waszej wolności.
Bo jeżeli dobrowolnie prosiliście Go,
by zobowiązał się z wami…
On nie może was „rozwieść”.
To zbyt trudne?
A kto powiedział, że łatwo być
człowiekiem wolnym i odpowiedzialnym.
Miłość się staje
Jest miłością w marszu, chlebem codziennym.
Nie jest umeblowana mieszkaniem,
ale domem do zbudowania i utrzymania,
a często do remontu.
Nie jest triumfalnym „TAK”,
ale jest mnóstwem „tak”,
które wypełniają życie, pośród mnóstwa „nie”.
Człowiek jest słaby, ma prawo zbłądzić!
Ale musi zawsze powstawać i zawsze iść.
I nie wolno mu odebrać życia,
które ofiarował drugiemu; ono stało się nim.
Michel Quoist

Westerplatte

„Każdy z was, młodzi przyjaciele, znajduje też w życiu jakieś swoje „Westerplatte”. Jakiś wymiar zadań, które trzeba podjąć i wypełnić. Jakąś słuszną sprawę, o którą nie można nie walczyć. Jakiś obowiązek, powinność, od której nie można się uchylić. Nie można zdezerterować. Wreszcie — jakiś porządek prawd i wartości, które trzeba utrzymać i obronić, tak jak to Westerplatte, w sobie i wokół siebie. Tak, obronić — dla siebie i dla innych” – Jan Paweł II.

Ciężki krzyż

„Miłość nigdy nie pomaga w złym. Właśnie dlatego doradca katolicki w żadnej sytuacji nie proponuje krzywdzonemu małżonkowi rozwodu, gdyż nie wolno nikomu proponować łamania przysięgi złożonej wobec Boga i człowieka” – ks.dr Marek Dziewiecki.

Bitwa toczy się o nasze serce

Tożsamość mężczyzny i kobiety

Co to znaczy „moja była żona”?


Stanowisko Episkopatu Polski:
„Metoda in vitro jest niezgodna z prawem Bożym
i naturą człowieka” – więcej na stronie >>>

Twoja sprawa

KRS: 0000288792

UWAGA! Nowy adres strony Ogniska SYCHAR w Lublinie: http://lublin-pallotyni.sychar.org




stat4u

Ostatnie wpisy
Kategorie
Kronika