Wspólnota Trudnych Małżeństw SYCHAR

Italia España France Deutschland Great Britain

Powrót po 13 latach

Wybieram Miłość
wybieram-milosc-xpiotr-168x126
Uzdrowienie
Przygotowanie do spowiedzi
- ks. Tomasz Seweryn uzdrowienie-xtomasz-168x143 Rachunek sumienia małżonków
Uzdrowienie wewnętrzne
O Sycharze w TVP1
mywyoni-o-sycharze-168x123
Świadectwo miłości
niezgoda-na-rozwod-osalij-168x126
mywyoni-drugi-slub-168x101
malzenstwo-osalij-168x136
Miłujcie się!
Nowa Ewangelizacja
Abyś dzień święty święcił

Archiwum miesiąca: styczeń 2023

Szczęść Boże,

Jola

Jesteśmy 30 lat po ślubie, mamy dwoje dzieci oraz czwórkę wnucząt. Do zawarcia związku małżeńskiego i życia zgodnie z przysięgą w Kościele nie byliśmy kompletnie przygotowani, a z domów rodzinnych dobrych wzorców też nie mieliśmy. Sakrament małżeństwa zawieraliśmy jako niedojrzali emocjonalnie, młodzi ludzie, bez Pana Boga w sercu, z córeczką w brzuszku i z chorobą alkoholową.

Adam

Byłem już wtedy uzależniony od alkoholu, nie czułem odpowiedzialności za swoje zachowania względem żony i dzieci. Zawalałem pracę, nie wracałem do domu na noc, przepijałem wypłaty, sprzedawałem i oddawałem pod zastaw sprzęty elektroniczne, biżuterie żony aby mieć na piwo.

Jola

Dom rodzinny to pierwszy kurs przedmałżeński dla dzieci i młodzieży, a w moim był alkohol, zdrady, awantury, przemoc fizyczna i psychiczna. Dlatego chciałam z takiego domu uciec i stworzyć lepszy, inny, piękny. Nasze małżeństwo od początku było trudne i w kryzysie. Adam pił coraz częściej i wychodząc do sklepu  po mleko dla dzieci, wracał za trzy dni bez mleka i bez pieniędzy. Płakałam, myślałam, krzyczałam, nie miałam czasu zająć się dziećmi bo Adam był ciągle w mojej głowie. Byłam bardzo samotna, bez wsparcia, bez pomocy, bez pieniędzy i z lodówką, w której było tylko światło. Idąc na spacer z dziećmi spotkałam znajomą, której kuzyn trzeźwiał w Klubie Abstynenta w Mikołowie. Podpytałam o wszystko, o terminy spotkań, adres no i czekałam na powrót Adama, który był w kolejnym ciągu alkoholowym. Wrócił po 7 dniach do domu, a ja wtedy postawiłam mężowi warunek… możesz wejść do mieszkania, ale pod warunkiem, że jutro jedziemy na terapię do klubu. Zgodził się i dzisiaj Adam jest trzeźwy 25 lat za co Chwała Panu Bogu.

Adam

Po ultimatum danym przez Jolkę postanowiłem, że dla uspokojenia sytuacji w domu, w rodzinie i w pracy pójdę do klubu. Poznałem tam wspaniałych ludzi, którzy zabrali mnie na mityng Anonimowych Alkoholików gdzie poznałem program 12 kroków. Bardzo szybko zauważyłem, że przy wsparciu drugiego człowieka z takim samym problemem jak mój, potrafię nie pić 24 h i daje mi to dużo radości. Jeszcze jedna sprawa to to, że nikt mnie nie ocenia, nie krytykuje za to co wcześniej robiłem, jak żyłem, tylko byli bardzo pomocni, służyli swoją siłą, nadzieją i doświadczeniem. We wspólnocie AA jestem do dzisiaj i oddaję innym potrzebującym to co wiele lat temu otrzymałem innych ZA DARMO.

Jola

Ja chodziłam na spotkania wspólnoty Al-anon, gdzie wiele się dowiedziałam na temat choroby alkoholowej. Poznawałam siebie, swoje wady i zalety, pracowałam nad sobą, budowałam poczucie wartości, które było bardzo niskie oraz dzień po dniu coraz bardziej ufałam Adamowi. Byłam szczęśliwa, że zerwaliśmy tą nić pokoleniową, w której był alkohol, przemoc, brak szacunku oraz miłości do drugiej osoby.

Adam

Mając 10 lat trzeźwości moja pycha dała o sobie znać w drastyczny sposób. Pracowałem już w innej firmie jako trzeźwy i odpowiedzialny pracownik, ludzie mnie szanowali, liczyli się z moim zdaniem, nieźle zarabiałem co pozwalało nam spłacać długi z czasów picia. Zamiast uczyć się pokory (bo przecież miałem to wszystko od Boga) to ja uważałem, że to wszystko sam sobie wypracowałem, że mi się należą oklaski i zasługuję na lepsze życie. Bardzo się pogubiłem i zacząłem w pracy romansować oraz zdradzać żonę. Kłamstwo ukrywałem kłamstwem robiąc rzeczy, z których dzisiaj nie jestem dumny i jest mi przykro. Po kilku latach łamania przysięgi małżeńskiej, krzywdzenia Joli i dzieci, życia w kłamstwie i grzechu otworzyły mi się oczy kiedy nasze dzieci, trzy miesiące przed maturą przez długi czas nie chodziły do szkoły i prawie ich wyrzucili z liceum za wagary. To był naszych dzieci krzyk – MY TAK NIE CHCEMY ŻYĆ, ŻE MAMA W JEDNYM POKOJU A TATA W DRUGIM I TYLKO AWANTURY.

Jola

To było 8 trudnych lat naszego małżeństwa. Przyszło nam się zmierzyć z ogromnym kryzysem małżeńskim a w konsekwencji z cierpieniem naszych dzieci. Nieformalna separacja, wymówki, awantury, przezwiska, obraza, płacz, ból, chęć zemsty, znajomi i przyjaciele doradzali zostaw Go, nie zasługujesz na takie traktowanie, weź rozwód, ułóż sobie życie z kimś kto Cię będzie kochał i szanował. Zły duch krążył koło mnie, podpowiadał że to małżeństwo nie ma sensu, że było zawarte nieważnie. Sprzedałam obrączkę i kupiłam sobie kolczyki…straszne. Symbol niekończącej się miłości i jedności odrzuciłam. Patrzyłam na dzieci, które cierpiały i w sercu słyszałam ciągle słowa przysięgi małżeńskiej NA DOBRE I NA ZŁE,W ZDROWIU I W CHOROBIE ORAZ ŻE CIĘ NIE OPUSZCZĘ AŻ DO ŚMIERCI. Sam Bóg był z nami w dniu ślubu, prosiliśmy Go o pomoc, wsparcie i wtedy kiedy myślałam o rozwodzie też był z nami przypominając słowa przysięgi oraz posłużył się naszymi dziećmi.

Adam

Miałem już dość tych awantur z Jolą i ta myśl, że przez moje zdrady dzieci prawie zniszczyły sobie przyszłość, chciałem coś zrobić. Przyszła mi do głowy myśl, którą usłyszałem w AA, że sam sobie nie poradzę i zacząłem szukać pomocy. Znalazłem rekolekcje Ruchu Wiernych Serc w Gidlach, gdzie usłyszałem o wspólnocie SYCHAR i o 12 KROKACH KU PEŁNI ŻYCIA. Na tych rekolekcjach Ojciec Dominikanin powiedział nam o wspólnej modlitwie małżonków – mówił wystarczą trzy minuty, ale codziennie. Szok, Sakramentalne Małżeństwo Jola i Adam pierwszy raz się razem modlą na głos. Dojrzewam w Sycharze, uczę się oraz służę innym małżonkom broniąc nierozerwalności małżeństwa i mówię o mocy Sakramentu. Dzisiaj dziękuję Bogu za trzeźwość, za uratowanie nam małżeństwa, za naprawione relacje z dziećmi. Dzięki temu miałem zaszczyt prowadzić córkę do ołtarza,  uczestniczę w życiu moich dzieci, moich wnuków i tak nie dawno usłyszałem od syna że jest ze mnie dumny.

Jola

Siła i moc Sakramentu Małżeństwa doprowadziła nas do nawrócenia, które jest kluczem do pojednania i przebaczenia. Bóg poprzez dzieci, poprzez wspólnotę Sychar uratował nam małżeństwo a weekend SPOTKAŃ MAŁŻEŃSKICH dał narzędzia do pracy nad sobą i uczy nas dialogu z Panem Bogiem, ze współmałżonkiem i z innymi ludźmi dzięki zasadzie:

BARDZIEJ SŁUCHAĆ NIŻ MÓWIĆ

ROZUMIEĆ NIŻ OCENIAĆ

DZIELIĆ SIĘ SOBĄ NIŻ DYSKUTOWAĆ

A NADE WSZYSTKO PRZEBACZAĆ

Te drogowskazy w więzi małżeńskiej odnoszą sie w bardzo szczególny sposób do więzi z Panem Bogiem. Poznajemy siebie nawzajem, swoje temperamenty, języki miłości, rozmawiamy o potrzebach, o uczuciach. Dzisiaj już wiem, że jestem darem dla męża, a Adam jest darem dla mnie. Potknięcia w dialogu są naszą codziennością, ale mamy dobry punkt oparcia. Dobry… bo BOŻY.

Adam

Wiem, że bez pomocy Bożej i bez nawócenia nie bylibyśmy dzisiaj razem z Jolą. Korzystam z Jego narzędzi:

SAKRAMENT MAŁŻEŃSTWA – jest drogą świętości

PISMO ŚWIĘTE NA KAŻDY DZIEŃ – bym się zmieniał i uświęcał

AA – bym był trzeźwym człowiekiem

SYCHAR – abym pamiętał o nierozerwalności naszego małżeństwa

SPOTKANIA MAŁŻEŃSKIE – pogłębienie więzi małżeńskiej poprzez dialog

Dziękujemy z Panem Bogiem.

Jola i Adam – założyciele Ogniska Sychar w Katowicach

Zmartwychwstanie Twojego małżeństwa

 

Pan naprawdę Zmartwychwstał! Alleluja!
„Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych? Nie ma Go tutaj; zmartwychwstał!” (Łk 24,5-6)
 

„Wszystko możliwe jest dla tego, kto wierzy” (Mk 9,23)
„Na świecie doznacie ucisku, ale miejcie odwagę:
Jam zwyciężył świat” (J 16,33)

„Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu!”
(Mk 16,15)

„Nie bój się, wierz tylko!” (Mk 5,36)
 

W Kościele nic nie jest magią. Pan Jezus podczas swojego ziemskiego nauczania mówił:
– do Marty siostry Marii I Łazarza:
„Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem. Kto we Mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie. Każdy, kto żyje i wierzy we Mnie, nie umrze na wieki. Wierzysz w to?” (J 11,25-26)
– do kobiety kananejskiej:
„O niewiasto wielka jest twoja wiara; niech ci się stanie,
jak chcesz!” (Mt 15,28)

– do kobiety, która prowadziła w mieście życie grzeszne:
„Twoja wiara cię ocaliła, idź w pokoju!” (Łk 7,37.50)– do oczyszczonego z trądu Samarytanina:
„Wstań, idź, twoja wiara cię uzdrowiła” (Łk 17,19)
– do kobiety cierpiącej na krwotok:
„Ufaj, córko! Twoja wiara cię ocaliła” (Mt 9,22)
– do niewidomego Bartymeusza:
„Idź, twoja wiara cię uzdrowiła” (Mk 10,52)
Obietnica Chrystusa:
„Kto zachowa moją naukę, nie zazna śmierci na wieki” (J 8,51)


To może być także Twoje zmartwychwstanie
– zmartwychwstanie Twojego małżeństwa!

Matka Boska Leśniowska
Ty coś domem, o którym się śniło
Matko Boska Leśniowska
Miej w opiece każdziutką miłość
Matko Boska leśniowska


Słowa Pana Jezusa nie pozostawiają żadnych wątpliwości:
„Jeżeli nie będziecie spożywali Ciała Syna Człowieczego
i nie będziecie pili Krwi Jego,
nie będziecie mieli życia w sobie” (J 6, 53)

Ile tego życia będziemy mieli w sobie tu na ziemi, tyle i tylko tyle zabierzemy w świat wieczności. I na bardzo długo możemy znaleźć się w czyśćcu, aby dojść do pełni życia, do miary nieba.

Towarzyszenie małżonkom sakramentalnym po rozwodzie

Referaty i świadectwa Sycharków wygłoszone podczas konferencji “Moralne i duszpasterskie konsekwencje przysięgi małżeńskiej” na KUL 7 czerwca 2017

Prezentacja Alicji i Marzeny: http://bit.ly/2uHQ2Lt
Referat Andrzeja: http://bit.ly/2t7Cswv
Prezentacja Andrzeja: http://bit.ly/2u9uLZw
Program konferencji: http://bit.ly/2tembWC
Link do nagrania – VIDEO: https://youtu.be/VKGB4GpQkSY
Link do nagrania – AUDIO: https://archive.org/details/sycharki

Czy wolno katolikowi zgodzić się na rozwód?
– o. prof. Jacek Salij OP

Jak wrócić do sakramentalnego małżonka?


Ks. Marek Dziewiecki:
„Najpierw bowiem człowiek jest odpowiedzialny za swojego małżonka” – więcej na stronie >>>

Sytuacje najtrudniejsze

Nawrócenie i pojednanie

Kryzys małżeński – pytania i odpowiedzi

„Dla Boga nie ma nic niemożliwego” (Łk 1,37)

Zaczynając od nowa

Musicie zawsze powstawać!

Możecie rozerwać swoje fotografie i zniszczyć prezenty.
Możecie podeptać swoje szczęśliwe wspomnienia
i próbować dzielić to, co było dla dwojga.
Możecie przeklinać Kościół i Boga.
Ale Jego potęga nie może nic uczynić
przeciw waszej wolności.
Bo jeżeli dobrowolnie prosiliście Go,
by zobowiązał się z wami…
On nie może was „rozwieść”.
To zbyt trudne?
A kto powiedział, że łatwo być
człowiekiem wolnym i odpowiedzialnym.
Miłość się staje
Jest miłością w marszu, chlebem codziennym.
Nie jest umeblowana mieszkaniem,
ale domem do zbudowania i utrzymania,
a często do remontu.
Nie jest triumfalnym „TAK”,
ale jest mnóstwem „tak”,
które wypełniają życie, pośród mnóstwa „nie”.
Człowiek jest słaby, ma prawo zbłądzić!
Ale musi zawsze powstawać i zawsze iść.
I nie wolno mu odebrać życia,
które ofiarował drugiemu; ono stało się nim.
Michel Quoist

Westerplatte

„Każdy z was, młodzi przyjaciele, znajduje też w życiu jakieś swoje „Westerplatte”. Jakiś wymiar zadań, które trzeba podjąć i wypełnić. Jakąś słuszną sprawę, o którą nie można nie walczyć. Jakiś obowiązek, powinność, od której nie można się uchylić. Nie można zdezerterować. Wreszcie — jakiś porządek prawd i wartości, które trzeba utrzymać i obronić, tak jak to Westerplatte, w sobie i wokół siebie. Tak, obronić — dla siebie i dla innych” – Jan Paweł II.

Ciężki krzyż

„Miłość nigdy nie pomaga w złym. Właśnie dlatego doradca katolicki w żadnej sytuacji nie proponuje krzywdzonemu małżonkowi rozwodu, gdyż nie wolno nikomu proponować łamania przysięgi złożonej wobec Boga i człowieka” – ks.dr Marek Dziewiecki.

Bitwa toczy się o nasze serce

Tożsamość mężczyzny i kobiety

Co to znaczy „moja była żona”?


Stanowisko Episkopatu Polski:
„Metoda in vitro jest niezgodna z prawem Bożym
i naturą człowieka” – więcej na stronie >>>

Twoja sprawa

KRS: 0000288792

UWAGA! Nowy adres strony Ogniska SYCHAR w Lublinie: http://lublin-pallotyni.sychar.org




stat4u

Ostatnie wpisy
Kategorie
Kronika